We wrześniu zeszłego roku debiutu we freak fightach doczekał się Artur Szpilka, który na gali High League 5 pokonał Denisa Załęckiego. Dla "Szpili" był to jednak najprawdopodobniej jednorazowy wyskok i teraz skupia się już na bardziej sportowych rywalizacjach w organizacji KSW.
W wywiadzie dla MMA Rocks były zawodowy pięściarz przyznał, że nie podobała mu się cała otoczka wokół gali, choć sam czasami ogląda pojedynki, a PPV wykupuje m.in. dla walk Marcina Najmana. - Muszę przyznać, nie wiem, czy powinienem to mówić, ale na przykład jak walczył nasz obrońca Częstochowy Marcin (Najman - przyp. red.), to zawsze włączałem. Mówiłem Kama (Kamila Wybrańczyk, partnerka Szpilki - przyp. red): "Wykup, zobaczymy, co będzie się działo". Co by nie mówić ma to coś, że włączysz z ciekawości, co tam się wydarzy - przyznał Szpilka.
Na słowa 33-latka zareagował sam Najman, który ma wystąpić na najbliższej gali High League. - Jeżeli "Szpila" wykupuje PPV, żeby pooglądać, co się w tych walkach Najmana wydarzy, to nie można go zawieść. Arturo, spokojnie możesz wykupić PPV na galę High League 6, ponieważ tam będzie Najman o nowym pseudonimie - Walec. Po prostu przejadę się po moim najbliższym rywalu jak walec - zapewnił Najman.
ZOBACZ WIDEO: Gorące komentarze w sieci po hicie KSW. Mamy odpowiedź Radka Paczuskiego
Najbliższa gala z udziałem 43-latka odbędzie się 18 marca. Pierwotnie rywalem "El Testosterona" miał być Jacek Murański, jednak do walki najprawdopodobniej nie dojdzie ze względu na śmierć syna "Starego Murana" - Mateusza.
Sam Najman ostatnio zdradził, że wciąż nie wie, z kim zmierzy się w najbliższym pojedynku. - Na pewno zawalczę na gali High League 6. Nie mam natomiast pewności, kto będzie rywalem. Opcji na stole jest kilka - mówił w rozmowie z Radio ZET.
Czytaj także:
"Szczęście wypisane na twarzy". Narzeczona Artura Szpilki zachwyciła
Polski pięściarz usłyszał o planach Najmana. "Sufit na łeb się zwalił"