Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Shakiry. Dowiedziała się, że Gerard Pique zdradzał ją z Clarą Chią, znacznie młodszą kobietą. Rozstała się z piłkarzem.
Pozostała jednak na stałe w Barcelonie, teraz zdecydowała się na przeprowadzkę wraz z rodziną, o czym poinformowała na Instagramie.
"Zamieszkałam w Barcelonie, żeby zapewnić moim dzieciom stabilizację, jakiej teraz będziemy szukać w innym zakątku świata obok rodziny, przyjaciół i morza. Zaczynamy nowy rozdział w poszukiwaniu naszego szczęścia" - napisała piosenkarka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi
Wbiła też szpileczkę Gerardowi Pique. "Dziękuję wszystkim, którzy surfowali ze mną na falach w Barcelonie. Mieście, w którym nauczyłam się, że przyjaźń jest niewątpliwie dłuższa niż miłość" - dodała.
Podziękowała też swoim fanom i wszystkim, którzy wspierali ją w tym czasie. W niedzielę piosenkarka z dziećmi opuściła Barcelonę samolotem z lotniska El Prat. Jak donoszą hiszpańskie media, wróciła do Miami.
Obecnie Pique żyje z nową partnerką - Clarą Chią. 23-latka ostatnio z powodu napiętej sytuacji trafiła do szpitala. "El Periodico" poinformował, że doznała ataku paniki i leczy się w prywatnej klinice w Barcelonie.
Czytaj też:
Trzy miesiące temu urodziła. Włoska piękność już zachwyca figurą
"Ubyło koledze 15 lat". Eisenbichler zaskoczył swoim wyglądem