Padł pomysł transferu. Anna Lewandowska od razu chciała się pakować

Instagram / Na zdjęciu: Anna Lewandowska
Instagram / Na zdjęciu: Anna Lewandowska

Robert Lewandowski w zeszłym roku zamienił Bayern Monachium na FC Barcelonę. Dziennikarz Interii Sebastian Staszewski zdradził, jak na wieść o pomyśle transferu zareagowała żona polskiego napastnika, Anna.

Po przejściu do FC Barcelony z Bayernu MonachiumRobert Lewandowski zachował strzelecką formę. Spadła ona tuż po mundialu w Katarze, ale wygląda na to, że Polak wraca na dobre tory. We wtorek strzelił swoją 23. bramkę w rozgrywkach La Ligi dla Katalończyków w przegranym przez Barcelonę meczu z Realem Valladolid 1:3 (tu przeczytasz relację ->>).

Polski snajper zmierza po koronę króla strzelców w Hiszpanii (zobacz więcej ->>), a już na kilka kolejek przed końcem sezonu FC Barcelona zapewniła sobie mistrzostwo kraju. Suma summarum, zamienienie klubu ze stolicy Bawarii na Katalonię wyszło więc Lewandowskiemu na dobre.

Jak się okazuje, od początku kapitan reprezentacji Polski mógł liczyć na wsparcie swojej małżonki, Anny. To, jak zareagowała ona na pomysł transferu do FC Barcelony wyjawił dziennikarz Interii, Sebastian Staszewski. "Na pewno od początku była za" - czytamy na Twitterze.

Lewandowski dodał też, że jego żona była w gotowości od razu rozpocząć przygotowania do przeprowadzki i decyzja o transferze była wspólna.

Zobacz również:
"Ledwo popcorn zaczęłam". Internauci drwią z Barcelony po porażce

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty