W tym okienku transferowym Lionel Messi zdecydował się na bezprecedensowy ruch. Argentyńczyk opuścił Europę i przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Został piłkarzem Interu Miami.
Miami miał także ofertę z FC Barcelony, ale ją odrzucił. Piłkarz brał także pod uwagę m.in. względy rodzinne i większy spokój, który miałby w USA. Zawodnik w Miami już czuje się swobodnie, co mogliśmy zobaczyć w ostatnich dniach.
Messi był widziany bowiem w supermarkecie, gdy robił zakupy, jak każdy normalny człowiek. Zwycięzca grudniowego mundialu liczył bowiem, że nikt go nie pozna. W Hiszpanii i Paryżu na podobne eskapady nie mógł sobie pozwolić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!
Został jednak rozpoznany przez część klientów. Część osób poprosiło go o zdjęcie, na co piłkarz chętnie przystał. Rozdał także autografy. Fotografie możesz zobaczyć w poście poniżej.
Robienie zakupów przez celebrytów pokroju Messiego to rzadkość. W większości przypadków nie są oni w stanie wykonywać normalnych czynności ze względu na tłumy fanów.
Czytaj więcej:
Tomaszewski o walce Hajty w MMA. Brutalnie szczerze