Tomaszewski o walce Hajty w MMA. Brutalnie szczerze

Tomasz Hajto zmierzy się ze Zbigniewem Bartmanem podczas gali Clout MMA 1. Decyzję byłego reprezentanta Polski o wejściu w sporty walki skomentował w rozmowie z "Super Expressem" Jan Tomaszewski.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Tomasz Hajto i Jan Tomaszewski PAP / Piotr Polak / WP SportoweFakty Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Tomasz Hajto i Jan Tomaszewski
Pojedynek pomiędzy Tomaszem Hajto i Zbigniewem Bartmanem ma być głównym wydarzeniem premierowej gali Clout MMA. Organizatorzy reklamują je jako starcie zawodników z dwóch wiodących dyscyplin sportowych w naszym kraju. O tym, kto będzie górą - piłkarz czy siatkarz - przekonamy się 5 sierpnia.

Zarówno Hajto, jak i Bartman to byli reprezentanci kraju. Obaj skończyli już zawodowe kariery, a ze sportami walki mają niewiele wspólnego. Decyzję o jego wejściu do sportów walki ocenił Jan Tomaszewski.

- Dla mnie jest to być może pogoń za jakąś sensacją, pogoń za pieniędzmi. Jestem przeciwny takiemu łączeniu tej kariery. Jako piłkarz zrobił karierę i nagle do MMA... Co to ma wspólnego ze sportem profesjonalnym, naprawdę nie wiem. Nie jestem tego zwolennikiem. Tomek Hajto ma chyba 50 lat? Żeby rozpoczynać karierę, bo to jest kariera portowa, w wieku 50 lat? Sorry, nie moja bajka - powiedział Tomaszewski.

Legendarny bramkarz dostał także pytanie o to, który z Orłów Górskiego nadawałby się do MMA. Wskazał Adama Musiała, który byłby dla niego jedyną opcją, by walczyć w klatce.

- Na niego grać to się trzeba było z rodziną pożegnać. Był nieprawdopodobnie ostry. Nie bał się żadnej sytuacji. Nie mówię, że kosił, ale tak ostro grał, tak wchodził - dodał Tomaszewski.

Czytaj także:
Nagła zmiana. Krychowiak zagra u Michniewicza?
Nowy trener PSG nie chce go w zespole. Gwiazda na wylocie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Magia wciąż zachowana". Popis zawodnika FC Barcelony
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×