Ostatnie dni Anna Lewandowska spędziła w Polsce. W poprzedni weekend wspierała swoją obecnością Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i pojawiła się w głównym studiu w finałowym dniu. Z Warszawy udała się do Starej Wsi, czyli miejscowości położonej na południowo-wschodnim krańcu województwa łódzkiego.
To właśnie tam jest miejsce, w którym Lewandowska od lat organizuje swoje "Camp by Ann", czyli obozy treningowe. Razem z kolejną grupą oraz swoimi współpracownikami trenowała i poddawała się różnym aktywnościom. Jej gościem była Małgorzata Rozenek-Majdan.
Po zakończeniu zapewniła, że kolejna edycja odbędzie się wiosną. Jednak miejsca podczas obozów organizowanych przez żonę Roberta Lewandowskiego szybko się kończą.
Ze Starej Wsi nie wróciła do stolicy, ale pojechała do... Zakopanego! Nie wiadomo jednak, jaki był cel tej wyprawy, być może chodziło o krótki wypoczynek. Lewandowska zamieściła w swoich social mediach piękny widok na góry.
Czytaj też:
Urocza Paula nie szuka rozgłosu. Wkrótce zostanie żoną reprezentanta Niemiec
Wrócił do Polski i osłupiał, jak to wszystko teraz wygląda
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza