Mówią, że to "najpiękniejsza łyżwiarka świata". Zawiesza karierę

Wyznała, co czuje do gwiazdy Barcy. Stało się to krótko przed hitem

"Chciałem poinformować, że w przyszłym sezonie nie będę startować" - oznajmiła Jutta Leerdam na Instagramie, gdzie jej profil ma ponad 4,3 mln obserwujących.

"Potrzebuję czegoś innego na tym etapie mojej kariery. Mam za sobą kilka trudnych tygodni, żeby o tym myśleć, ponieważ zostały dwa lata do igrzysk olimpijskich" - dodała.

25-letnia Holenderka uważana jest za najpiękniejszą łyżwiarkę świata. Uroda w połączeniu z wielkim talentem dały jej niezwykłą popularność. Swoje dokłada związek z popularnym yutuberem, a teraz zawodnikiem MMA. Jake Paul jest w niej zakochany po uszy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rośnie następca Gortata? Błachowicz pokazał talent syna

CV Leerdam jest bogate w sukcesy. W Salt Lake City (2020) i Heerenveen (2023) sięgnęła po dwa tytuły indywidualnej mistrzyni świata na dystansie 1000 metrów. Jest też dwukrotną mistrzynią globu w sprincie drużynowym, a z ostatnich zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie przywiozła srebrny medal.

W ostatnim czasie miała jednak spore problemy zdrowotne, które zmusiły ją do przedwczesnego zakończenia minionego sezonu. - Mam już tego dość. Moja kostka... po prostu zawodzę. Nie mogę normalnie funkcjonować. Nie mogę chodzić na palcach. Nie mogę nawet siedzieć. Rywalizuję tylko na 60 procent - cytował Leerdam portal klix.ba w lutym 2024 roku.

"Zawsze kierowałem się przeczuciem, instynktem oraz sercem i wiedziałem, co chcę robić dalej" - dodała holenderska piękność w swoim wpisie. "Czas na coś innego" - dodała.

Na chwilę obecną nie wiadomo natomiast czym teraz Leerdam będzie się zajmować. Tej informacji w swoim poście nie zdradziła, a fani z pewnością będą z niecierpliwością oczekiwali tej wiadomości.

Zobacz także:
Zarobiła 155 mln zł. Dzisiaj nie musi się martwić o przyszłość
Policja na miejscu. Kłopoty Podolskiego? Oto co zrobił w dniu wyborów