Wyrzucili ją z pracy, to zaczęła publikować na portalu dla dorosłych

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Madelene Wright / Madelene Wright
Instagram / Madelene Wright / Madelene Wright
zdjęcie autora artykułu

Madelene Wright nie boi się odważnych zdjęć. W Wielkiej Brytanii co chwilę jest o niej głośno. Niedawno znów znalazła klub po tym jak wyrzucono ją z poprzedniego za dwa filmy, które umieściła w sieci.

W tym artykule dowiesz się o:

Pikantne zdjęcia to u niej norma - tak opisuje ją brytyjska gazeta "The Sun". Madelene Wright właśnie umieściła w sieci kolejne zdjęcia, prezentując swoją sylwetkę. Na odważnych zdjęciach i skandalach dorobiła się sporej rzeszy fanów na Instagramie. Obecnie śledzi ją 325 tys. osób.

Bardzo głośno było o niej w 2020 roku. Wright wrzuciła do sieci dwa filmy. Na jednym z nich wdychała powietrze z balonu, a na drugim popijała szampana prowadząc samochód. Jej ówczesny klub Charlton Athletic Women nie miał dla niej litości i rozwiązał kontrakt.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości

Wright od razu znalazła nowe zajęcie. Zaczęła publikować na portalu dla dorosłych i szybko podreperowała swój domowy budżet.

- W pierwszym roku zarobiłam ponad pół mln funtów. Nie mogę kłamać, to całkowicie odmieniło moje życie. Mam własne mieszkanie, podróżuję po świecie i cieszę się wieloma luksusowymi rzeczami - mówiła niedługo później.

Nie rzuciła jednak futbolu. Jej przerwa trwała w sumie cztery lata, ale ostatecznie podpisała kontrakt z Leyton Orient i gra tam do dzisiaj. "Cztery lata poza grą. Czasami trzeba się wycofać, odbudować i iść jeszcze ciężej. Jestem daleka od ideału, ale nie żyję przeszłością. Więcej ciężkiej pracy, dyscypliny i determinacji. Do następnego" - pisała w mediach społecznościowych.

Nie zaprzestała jednak wrzucać odważnych zdjęć do sieci.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty