Julia Szeremeta była jednym z największych objawień tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polska pięściarka z imprezy czterolecia wróciła ze srebrnym medalem, choć mało kto był w stanie przewidzieć taki sukces.
21-latka, podobnie jak pozostali polscy medaliście, za wywalczony "krążek" mogła liczyć na wyjątkową nagrodę - mieszkanie na obrzeżach stolicy, przy stacji Warszawa Jeziorki, na "Osiedlu Polskich Mistrzów Olimpijskich".
Nieruchomość zostanie oddana do użytku dopiero za lata, wobec czego sportowcy mają sporo czasu do tego, by przemyśleć, jak urządzą swoje mieszkania. Swoje przemyślenia ma już Szeremeta, która była rozmówczynią "Faktu".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
Srebrna medalistka podjęła już decyzję, że w swoich "czterech ścianach" nie wybuduje siłowni. - Bez przesady, będę ćwiczyć w profesjonalnych warunkach - odpowiedziała stanowczo Szeremeta.
Przy wystrajaniu wnętrza pięściarka szczególną uwagę będzie przykuwała do dwóch pomieszczeń: salonu i sypialni.
Dodajmy, że jednym z inwestorów osiedla jest Robert Lewandowski. Na osiedlu, na którym mieszkania otrzymają medaliści z Paryża, pojawi się dużo aren sportowych (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).