Prawie pobili się na meczu. Teraz nagrali "kontynuację"

Getty Images / Martin Rickett/Instagram/Thierno Barry / Piłkarze Evertonu i nagranie z mediów społecznościowych
Getty Images / Martin Rickett/Instagram/Thierno Barry / Piłkarze Evertonu i nagranie z mediów społecznościowych

Everton pokonał 1:0 Manchester United w meczu wyjazdowym. Zwycięski zespół musiał od 13. minuty grać w osłabieniu po tym, jak dwaj piłkarze gości niemal się pobili. Teraz do sieci trafiło żartobliwe nagranie z ich udziałem.

W 13. minucie rywalizacji w Manchesterze nikomu sympatyzującemu z Evertonem nie było do śmiechu. Idrissa Gueye wdał się w szamotaninę z klubowym kolegą i uderzył go w twarz. Doświadczony zawodnik Evertonu został usunięty z boiska.

Agresja Senegalczyka wymierzona była w Michaela Keane'a (więcej TUTAJ). Drużyna prowadzona przez Davida Moyesa zdołała po tym zdarzeniu zdobyć bramkę, a później rozpaczliwa obrona zapewniła jej zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO: "Spróbujcie go powstrzymać". Z piłką wyczynia cuda

Wspomniani piłkarze Evertonu są widoczni na nagraniu umieszczonym w sieci przez ich klubowego kolegę. Thierno Barry opublikował na Instagramie film, na którym Keane i Gueye w rękawicach bokserskich wchodzą do prowizorycznego ringu.

Po krótkiej chwili piłkarze kwitują całą sytuację śmiechem i obejmują się w przyjacielskim uścisku. Wydaje się więc, że nie ma między nimi złej krwi. Senegalski pomocnik po meczu przeprosił za swoje zachowanie.

"Na początek chciałbym przeprosić mojego kolegę z drużyny Michaela Keane'a. Biorę pełną odpowiedzialność za swoją reakcję. Przepraszam również moich kolegów z drużyny, personel, kibiców i klub. To, co się wydarzyło, nie odzwierciedla tego, kim jestem, ani wartości, które reprezentuję. Emocje mogą brać górę, ale nic nie usprawiedliwia takiego zachowania. Dopilnuję, żeby to się nigdy więcej nie powtórzyło" - napisał w mediach społecznościowych.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści