22-letnia piłkarka podwozi działacza, ponieważ ten stracił czasowo prawo jazdy za nieprzepisową jazdę.
Eichin jeździł za szybko po ulicach Flensburga. "Policja wlepiła mu mandat w wysokości 3000 euro, dorzuciła osiem punktów karnych i zabrała dokumenty" - czytamy w niemieckiej prasie.
Skąd tak surowa kara? To recydywa. Dyrektor Werderu Brema w 2015 roku również miał zawieszone "prawko".
- Tak, to prawda. W tym momencie nie mam prawa jazdy - potwierdził sam zainteresowany na łamach dziennika "Bild".
Eichin odzyska dokument najwcześniej za dwa miesiące. Do tego czasu będzie zdany na łaskę przedstawicielki kobiecej drużyny klubu z Bremy.
Opracował PS
[b]Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: zamieszki na meczu w Grecji
[/b]