"Wybuchamy jak włoska rodzina". Tak kłócą się Anna i Robert Lewandowscy

Instagram
Instagram

W życiu prywatnym Lewandowskich nie zawsze jest sielanka. Żona Roberta właśnie zdradziła, że czasami dochodzi do kłótni, a wtedy robi się gorąco.

W tym artykule dowiesz się o:

Anna Lewandowska to dzisiaj najpopularniejsza WAG w polskim sporcie. Żona Roberta robi furorę w świecie fitness i zdrowego odżywiania. Kariera to jednak nie wszystko. Cały czas na pierwszym miejscu stawia priorytety swojego męża.

Popularna trenerka i dietetyczka w rozmowie z magazynem "Grazia" przyznaje, że całe swoje życie podporządkowała napastnikowi Bayernu Monachium.

- Dla sportowca równowaga w domu jest najważniejsza, dlatego staram się być cały czas z Robertem. Gdybym mogła, pracowałabym codziennie. Dostaję mnóstwo różnych propozycji. Mogłabym być zajęta 360 dni w roku. Ale musiałam coś wybrać, ustalić priorytety. Staram się, by moja praca była spójna, trzymam się bloga, pisania książek, karate i dietetyki (...). Z wielu rzeczy musiałam zrezygnować, ale nie żałuję, bo wiem, że robię słusznie. Nie mogłabym takiego fajnego przystojniaka zostawić samego w domu i jechać gdzieś na dłużej! - zdradza Lewandowska.

Czasami jednak dochodzi pomiędzy nimi do sporów. Okazuje się, że w trakcie kłótni robi się bardzo gorąco.

- Nasze kłótnie trwają 5 minut albo nie ma ich wcale. Czasem wybuchamy jak włoska rodzina, ale po kilku minutach nie ma po tym śladu.

Lewandowscy małżeństwem są od prawie trzech lat. Tak oddanej żony wielu piłkarzy może mu pozazdrościć, a kłótnie to przecież normalna sprawa w związkach.

Opracował CYK

ZOBACZ WIDEO nowe zajęcie partnerki Krychowiaka

Źródło artykułu: