Powód do dumy może mieć były selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker. To on jako pierwszy powołał Pazdana do kadry (pod koniec 2007 r.) i ochrzcił "Piranią". Dlaczego?
- Tak, to była i jest piep**ona pirania. Jest wszędzie. Grając przeciwko niemu, masz uczucie, że za chwilę zwariujesz i uciekniesz do tunelu - tłumaczył Holender po latach w rozmowie z WP Sportowefakty.
Powołanie na Euro 2008 było dla Pazdana trochę na wyrost. Osiem lat później obrońca Legii błyszczy na turnieju Euro 2016 we Francji. Po kapitalnym występie z Niemcami kibice zaczęli nazywać go "Pazdannaro", od nazwiska słynnego włoskiego obrońcy Fabio Cannavaro.
Zobacz także: Zwariowana akcja w internecie! Polacy w lipcu obetną się "na Pazdana"?
Teraz kolejną ksywkę wymyślili mu koledzy z kadry.
- Pazdan 2008 rok - Pirania Leo - 2016 rok - Rekin Nawałki. Dobranoc - napisał na Twitterze Kamil Grosicki.
@Pazdekk 2008 rok-Pirania Leo -2016 rok-Rekin Nawałki Dobranoc
— Kamil Grosicki (@GrosickiKamil) 27 czerwca 2016
Następny test "Pazdiego" w czwartek. 28-latek stanie naprzeciw gwiazdy Realu Madryt i reprezentacji Portugalii - Cristiano Ronaldo. Czy "Rekin Nawałki" wyjdzie z tej rywalizacji zwycięsko?
Opracował PS
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: popis Brazylijczyków. Wykonali rzut wolny po mistrzowsku