Euro 2016 pokazuje, że Portugalczycy mogą być spokojni o przyszłość swojej drużyny, gdy odejdzie Cristiano Ronaldo. Na turnieju we Francji błyszczy Renato Sanches, który bardzo przyczynił się do tego, że jego reprezentacja awansowała do finału.
Przed półfinałem z Walią wybuchła jednak afera, a to po słowach Guya Rouxa. Słynny francuski trener powiedział, że młoda gwiazda turnieju nie ma 18 lat, a 23 lub 24.
- Jego data urodzenia została ustalona, gdy piłkarz miał już kilka lat, a więc z pewnością nie jest poprawna - argumentował trener.
Sprawę opisywały media z całego świata, co zmusiło Sanchesa do wzięcia sprawy w swoje ręce. Portugalskie media informują, że zawodnik Bayernu Monachium chce pozwać do sądu Rouxa.
Prawnicy piłkarza już rozpoczęli prace nad formalnościami. W dodatku Renato jest gotowy procesować się z każdym, kto podważy wiarygodność jego wieku.
Portugalia w niedzielę 10 lipca zagra w finale Euro 2016. Ich rywalem będzie Francja, która w drugim półfinale pokonała Niemcy (2:0).
Opracował CYK
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak francuscy piłkarze bawią się przed półfinałem Euro 2016