Dariusz Szpakowski nie ukrywa sympatii do Legii Warszawa. Wielokrotnie komentował jej mecze. Tak było choćby 21 lat temu - 23 sierpnia 1995 r. - gdy stołeczna ekipa wywalczyła pierwszy awans do Champions League, po dwóch zwycięstwach z IFK Goeteborg.
To wtedy z jego ust padły słowa, które są pamiętane do dziś. - Żegnam państwa z Gamla Ullevi (stadion w Goeteborgu - przyp. red.), Dariusz Szpakowski, i na pytanie "Gdzie jest ta Legia?" odpowiadam: "W Lidze Mistrzów"!
Kibice liczyli, że 65-latek będzie komentować mecz rewanżowy z Dundalk FC, który - jak się potem okazało - dał Legii drugi awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tak się jednak nie stało. Szpakowski we wtorek przebywał jeszcze w Rio de Janeiro, gdzie pracował ostatnio podczas igrzysk olimpijskich.
Legia - Dundalk: Dariusz Szpakowski nie skomentuje meczu
O Legii jednak nie zapomniał. Dowodem na to jest nagranie, które umieścił w sieci jego kolega po fachu z TVP - Maciej Iwański. "Ostatni komentarz Darka z Rio" - tak Iwański podpisał krótki film nakręcony w Brazylii.
Szpakowski zaś znowu to zrobił. Po awansie Legii (w rewanżu zremisowała z Irlandczykami 1:1) powtórzył słowa, które przeszły do historii polskiego futbolu!
- Po 21 latach na licznie zadawane pytania "Szpakowski, gdzie jest ta Legia?" odpowiadam: "W Champions League" - powiedział uśmiechnięty komentator.
Zobacz nagranie z Rio de Janeiro.
Opracował MF
Szpakowski jest tylko stronnicza warszawską parówą na uslugach PISTV...
np. " Co za cudowny, rzęsisty strzał, Szkoda że obok słupka 10 metrów. Ale dalej walczymy. Jeszcze minuta. Szczęście n Czytaj całość