Guardiola stracił cierpliwość. Po kolejnej wpadce wściekł się na piłkarzy Man City

PAP/EPA
PAP/EPA

Manchester City piąty raz z rzędu nie wygrał meczu. W szatni zaczynają pojawiać się zgrzyty, a hiszpański szkoleniowiec traci nad sobą panowanie.

Manchester City miał rewelacyjny początek sezonu pod wodzą Pepa Guardioli. Angielski gigant wygrywał mecz za meczem i wydawało się, że jego zespół pewnie zmierza po mistrzowską koronę. Ostatnio jednak sytuacja zaczęła się komplikować.

"Obywatele" w ostatnich pięciu spotkaniach zdobyli zaledwie trzy punkty. W dodatku przytrafiła się wysoka porażka 0:4 z Barceloną w Lidze Mistrzów. Drużyna miała się przełamać w miniony weekend, ale piąty w tabeli Southampton zremisował z liderem Premier League.

"The Sun" opisuje, co działo się po tym spotkaniu. Cała drużyna City siedziała w szatni przez godzinę. W tym czasie Guardiola przemawiał, był wręcz wściekły.

Hiszpański szkoleniowiec dopiero po sześćdziesięciu minutach wyszedł do dziennikarzy. Zapytany, co działo się w szatni, odparł ironicznie.

- Piliśmy coca colę i czerwone wino.

Już wcześniej pojawiały się informacje, że w drużynie z Manchesteru zaczynają pojawiać się zgrzyty. Kilka dni temu głośno było o konflikcie trenera z Sergio Aguero. Brytyjskie media spekulują też, że zimą może dojść do kilku zmian w składzie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: efektowna "piętka" piłkarza Liverpoolu. Gracze MU stali jak wryci

Komentarze (5)
avatar
stb
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak tak to nie bundesliga gdzie dostał najlepszą drużynę po juppie heynckesie i klepał ogórków tu jest wyrównany poziom 
Bialy Juryj
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No, to niech teraz ten pajac psuje Manchester! Dobrze, że już go w Bayernie spuścili! 
avatar
Dariusz Szewczyk
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
przeciez pep jest taki super trener czy poprostu mial zawsze super druzyny i wszystko podane na tacy a w angli to nie to samo co w niemczech z bayernem super maszyna czy jeszcze lepsza barcelon Czytaj całość