Biegli sądowi wydali opinię o "Cyganie". Bokser ma zaburzenia osobowości

WP SportoweFakty / Anna Szałaj
WP SportoweFakty / Anna Szałaj

Dawid K. nadal przebywa w więziennym szpitalu, do którego trafił po strajku głodowym. Pięściarz został już przebadany przez biegłych psychiatrów i psychologów.

Kilka miesięcy temu Dawid K. trafił do aresztu. Jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Nawet za kratami było głośno o pięściarzu. "Cygan" rozpoczął strajk głodowy, w wyniku czego przeniesiono go do szpitala więziennego.

Obrońcy Polaka wystąpili do sądu z wnioskiem o przebadanie go przez biegłych psychiatrów i psychologów. Sąd przychylił się do wniosku.

- Według nich (biegłych - przyp. red.) bokser ma zaburzenia osobowości z cechami narcystycznymi - informuje "Super Express".

Ruszył także proces w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, którą kierowali Dawid K., Krzysztof K. oraz Mateusz O. Specjalizowali się w kradzieży i legalizacji luksusowych samochodów, a także wyłudzeń VAT na kwotę prawie dziesięciu milionów złotych.

"Cygan" maksymalnie może otrzymać 33 lata więzienia. Stanie się tak, gdy sąd zastosuje kumulację kar, bo 35-letni pięściarz w przeszłości był skazany za założenie i kierowanie inną grupą przestępczą, która zarabiała na prostytucji.

Dawid K. to były mistrz interkontynentalny federacji WBA w kategorii półciężkiej. Na koncie ma 39 zwycięstw i dwie porażki. Ostatnią walkę stoczył blisko dwa lata temu, gdy przegrał z Andrzejem Sołdrą.

Po tym pojedynku wykryto u niego doping. Niedługo potem "Cygan" ogłosił, że spróbuje sił w MMA. Do debiutu nie doszło, bo sportowiec z Rzeszowa próbował popełnić samobójstwo.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Howard Webb porzucił żonę dla 37-letniej Niemki