Wawrzyk żali się na Polaków. "Jest w nas dużo zawiści. Lubimy, gdy innym się nie udaje"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Kamil Krzaczynski /
Newspix / Kamil Krzaczynski /
zdjęcie autora artykułu

Andrzej Wawrzyk chce być jak Rocky Balboa i w ten sposób zamierza zamknąć usta wszystkim kibicom, którzy w niego nie wierzą. Polak nie kryje żalu o to, co fani piszą o nim w sieci.

W tym artykule dowiesz się o:

Niezwykle emocjonująco zapowiada się początek 2017 roku w polskim boksie. 25 lutego Andrzej Wawrzyk może zostać pierwszym polskim mistrzem świata w wadze ciężkiej. Musi jednak pokonać Deontaya Wildera, który na koncie ma już zwycięstwo z Arturem Szpilką przez ciężki nokaut.

29-letniemu pięściarzowi z Krakowa nikt nie daje szans na zdobycie pasa WBC. W sieci wiele osób z niego kpi. Twierdzą, że Wilder gładko obroni tytuł. Co na to Wawrzyk? Stara się nie czytać internetowych komentarzy, ale przyznaje, że ma do hejterów wiele żalu.

- W Polakach jest dużo zawiści i nie lubimy, gdy komuś coś się udaje. Najlepszym przykładem jest Justyna Kowalczyk, która trzy razy z rzędu wygrała Puchar Świata, a gdy raz się potknęła, ludzie chcieli ją pożreć. Wiem, co się o mnie pisze w internecie, ale mam to w d... - przyznaje w "Super Expressie".

Wawrzyk jest jednak optymistą przed starciem z Wilderem. Inspiracji szuka w słynnym filmowym bohaterze. Polak chce być jak Rocky Balboa.

- Uwielbiam (filmy "Rocky" - przyp. red.) i nie miałbym nic przeciwko, żeby spełnił się podobny scenariusz, że przyjeżdża nieznany zawodnik i szokuje świat. Jednak przykładów nie trzeba szukać w filmach. Mój przyjaciel Krzysiek Głowacki też był skazywany na pożarcie w walce z Huckiem, a sprawił sensację - dodaje.

Polski pięściarz do tej pory wygrał 33 walki, przegrał tylko raz. Prawie cztery lata temu walczył z Aleksandrem Powietkinem o mistrzowski pas WBA. Został znokautowany w trzeciej rundzie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: śmieszny film z Ramosem i Marcelo. Trafili na kibica... Barcy?

Źródło artykułu:
Czy Andrzej Wawrzyk pokona Deontaya Wildera?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
Chrisrks
10.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można wierzyć w siebie i OK.Trzeba mieć jednak poczucie swojej wartości i duuużo pokory.Andrzej jest tylko "ligowym młóckarzem" i tyle.Powodzenia z Wilderem,ale chłop go zmiażdży.  
avatar
Johnydegun21
8.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W internecie, to przynajmniej polowa tych co tak hejtuja na Polakow, to Ukraincy lub Zydzi, pochodzenia polskiego lub Polacy pochodzenia zydowskiego, zwal jak zwal. Zreszta zawsze tak bylo, ze Czytaj całość
avatar
Wieslaw Oszajca
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bedziesz mistrzem Andrzej nie zapomnij wyslac mi sms jak go zalatwisz  
avatar
Wojciech Dudek
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko, że na świat trzeba patrzeć realnie. Andrzej Wawrzyk zaliczył bardzo słaby występ w Moskwie, kiedy też atakował tytuł. Szanse Andrzeja są minimalne niestety. Czy Andrzej uważa taki wpis z Czytaj całość
avatar
Grzegorz Krupa
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Powiem tak na boksera trzeba sobie zaslozyc ,a ty sobie zasluzyles na to co masz wioche zrobiles z powietkinem i wstyd wiec tak cie traktuja ale nieprzejmuj sie pierszy raz najbardziej boli jak Czytaj całość