Tylko jedną serię zobaczyli kibice, którzy obserwowali Puchar Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Polacy jednak nie mogą narzekać, bo choć żaden nie stanął na podium, to Maciej Kot, Piotr Żyła i Kamil Stoch zajęli miejsca w pierwszej dziesiątce.
Najgłośniej jednak jest o wyjątkowym gościu niedzielnego konkursu. Na niemieckiej skoczni pojawił się Robert Lewandowski. Polski napastnik kibicował rodakom. W trakcie oczekiwania na decyzję o odwołaniu drugiej serii odwiedził ich w budce na górze skoczni.
Gwiazdor Bayern Monachium uciął sobie krótką pogawędkę z Żyłą, co zarejestrowała kamera TVP. Kapitan reprezentacji Polski zapytał skoczka o rozpiskę pozostałej części sezonu.
- Zostało w sumie potem Korea i Japonia, mistrzostwa świata, tournee norweskie i Planica - wyjaśnił "Wewiór".
Po chwili nastąpił wybuch śmiechu. Żyła dodał, co będzie po ostatnim skoku w sezonie.
- No i później się można piwa napić.
.@lewy_official vs Piotr Żyła, czyli rozmowy na najwyższym szczeblu w Oberstdorfie Wszystko o skokach tu https://t.co/o5etpgd0FX pic.twitter.com/OM6qovDQql
— TVP Sport (@sport_tvppl) 5 lutego 2017
Całej dyskusji przyglądał się Kot, który po ostatnim zdaniu swojego przyjaciela także był rozbawiony.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: huknął jak Ronaldo. O golu 16-latka z Realu jest głośno