McGregor i jego ekipa zdemolowali pokój w hotelu. Wyglądał jak pobojowisko

Instagram
Instagram

Conor McGregor i jego przyjaciele bawili się na całego podczas ostatniego pobytu w hotelu Hilton Liverpool. Wynajęli apartament prezydencki. Zdjęcia pokoju po imprezie opublikował jeden z tabloidów.

W tym artykule dowiesz się o:

Miejsce wyglądało jak pobojowisko. Wszędzie puszki i butelki. Do tego potłuczone szkło, resztki jedzenia, niedopałki papierosów i flaga Irlandii na podłodze. Pracownicy ośrodka znaleźli również co najmniej 20 pojemników po gazie rozweselającym (nie ma dowodów na to, że McGregor go używał).

Według "The Sun" zniszczenia w pokoju wyceniono na kilka tysięcy funtów. Na szczęście mistrz UFC nie uciekał od odpowiedzialności. - McGregor po wyjeździe opłacił ekipę sprzątającą - zdradził informator tabloidu.

Gwiazdor MMA imprezował w Liverpoolu przez pięć dni (w tym samym czasie jego ciężarna dziewczyna Dee Devlin była w domu). To musiało wpłynąć na jego zdrowie. Angielski tabloid twierdzi, że kiedy "The Notorious" opuszczał hotel tylnym wyjściem (chcąc uniknąć spotkania z kibicami), wyglądał na wyczerpanego i miał zadrapania na jednej z pięści.

McGregor ostatni pojedynek w UFC stoczył z Eddiem Alvarezem 12 listopada 2016 roku. Wygrał go w drugiej rundzie przez TKO. Obecnie przymierzany jest do starcia bokserskiego z byłym mistrzem świata, Floydem Mayweatherem Jr.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Chalidow już ma następcę. Tak ćwiczył z 4-letnim synem

Komentarze (3)
avatar
Mateusz Pawlak
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrze na te zdjęcia i tak jakoś nie widzę co tam jest zdemolowane. Fakt trochę nabrudził chłopak ale nic nie jest rozwalone a to właśnie to znaczy zdemolować 
avatar
DeltaFoxtrot
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trochę słabo wygląda na tych zdjęciach apartament prezydencki...zreszta Sun to mało wiarygodne źródło (gorsze niż polski "fakt"). 
avatar
Svartalfheim
17.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oj tam oj tam
nic takiego :P