Z pierwszych sondaży wynika, że wybory prezydenckie w Rosji po raz kolejny wygrał Władimir Putin, który zdobył aż 73,9 proc. głosów.
Z jego zwycięstwa cieszy się między innymi Diego Maradona. Legendarny argentyński napastnik od pewnego czasu jest jednym z największych zwolenników Putina, o czym przekonywał już w ubiegłym roku.
- Putin to mój idol. To człowiek, który może przynieść pokój wielu ludziom na całym świecie - mówił w 2017 roku.
Jak widać, uczucie do Rosjanina nie wygasło. Maradona pogratulował zwycięstwa przyjacielowi na Instagramie.
"Władimir ma mój podziw, bo choć lata mijają, utrzymuje wciąż swoje przekonania i wielką energię" - napisał Argentyńczyk.
Nie brakuje opinii, że Maradona próbuje zdobyć tym stanowisko pierwszego trenera reprezentacji Rosji po nadchodzących mistrzostwach świata.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: żona dla Australijczyka. Jej zdjęcia zapierają dech