Przez ciągnące się problemy z kolanem Lindsey Vonn musiała zakończyć profesjonalną karierę. Po raz ostatni wystąpiła we wtorek na mistrzostwach świata w Szwecji. Niestety jej występ w supergigancie zakończył się bardzo groźnie wyglądającym upadkiem. Amerykanka uderzyła twarzą o stok, wleciała w siatkę i długo się nie podnosiła. Po kilku minutach, przy lekarzach, wstała już o własnych siłach (ZOBACZ UPADEK).
Efekty tego upadku Vonn pokazała w swoich mediach społecznościowych. Co ciekawe, obok jej twarzy z podbitym okiem znalazł się... cały posiniaczony pośladek. To "pamiątka" innej zawodniczki z USA - Laurenne Ross, która zahaczyła o flagę i również nie ukończyła przejazdu.
- Następstwa naszych upadków z wczoraj. Nie mogę się doczekać, w jaki kolor zamienią się jutro - napisała pod zdjęciem Vonn. Na kolejnej fotografii widać wyraźnie, że Amerykanka ma sporego siniaka pod prawym okiem, a jeszcze niżej wyraźną rysę.
Nie wszystkie Amerykanki będą źle wspominać te zawody. Złoty medal mistrzostw świata w supergigancie kobiet zdobyła bowiem Mikaela Shiffrin --> ZOBACZ WYNIKI.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Skorupski zatrzymał Inter! Niespodzianka w Mediolanie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]