Marcin Najman nie pozostawia wątpliwości. "Wrócę, zwyciężę i wówczas odejdę"
To jeszcze nie koniec Marcina Najmana w sportach walki. 40-latek oficjalnie ogłosił, że zakończy karierę dopiero po zwycięskiej walce.
FFF. 41 sekund i koniec. Jest wideo z walki Trybała - Najman >>
Były pięściarz na Facebooku zamieścił nowy post. Tym razem pisze wprost, że nadal będzie walczyć, a na sportową emeryturę przejdzie w momencie, gdy wygra walkę.
"Pewnie nigdy nie będę się już prezentował jak na filmie powyżej, ale zbyt wiele w życiu wygrałem, by odejść w niesławie po przegranej. Nie odejdę jako przegrany. Opinia hejterów, znawców i ekspertów mnie nie interesuje. Nie ważne czy z Trypałą w boksie lub z Koksem w MMA, czy jeszcze kimś innym. Nie interesuje mnie na jakiej gali. Wrócę, zwycieże i wówczas odejdę. To moje życie i moja decyzja. Nikt za mnie nie umrze. Nikt za mnie nie będzie podejmował decyzji" - pisze Najman do swoich kibiców.
FFF: Marcin Najman po walce z "Trybsonem". "Wiedziałem, że jak będzie ziemia, to będzie problem" >> Wygląda więc na to, że będzie kolejna walka z jego udziałem. Niebawem przekonamy się, czy to będzie boks, czy MMA. Wydaje się jednak, że najbardziej prawdopodobny jest rewanż z "Trybsonem". Na niedawnej gali FFF Najman przegrał w 41. sekundzie. ZOBACZ WIDEO Mairis Briedis przed pojedynkiem z Krzysztofem Głowackim: Sądzę, że damy dobrą i widowiskową walkę