Na swoim Instagramie Anna Lewandowska zamieściła zdjęcie z wakacji w bikini i koszulce, odkrywającej brzuch. To najprawdopodobniej nawiązanie do wyjątkowego wpisu o tym, że "nam kobietom ciągle czegoś "nie wypada"".
"Z wiekiem oraz nabywanymi doświadczeniami zrozumiałam, co nam tak naprawdę wypada. Przede wszystkim, wypada nam robić to, w czym czujemy się dobrze, swobodnie, w czym jesteśmy dobre i co przynosi nam radość. I absolutnie nie powinnyśmy się z tego nikomu tłumaczyć. Dlatego, żyję w zgodzie ze sobą, robię to, co podpowiada mi serce (fakt, często za to obrywam, ale to już inna sprawa). Mówię NIE, jeśli z czymś się nie zgadzam" - wyznała przed swoimi czytelnikami instruktorka fitness.
Żona Roberta Lewandowskiego coraz częściej decyduje się na dłuższe wpisy w mediach społecznościowych. Nie tylko radzi w kwestiach gotowania bądź treningów. Pisze również o rodzinie, opiece nad dzieckiem i codziennym życiu.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"
Swoich czytelników Lewandowska angażuje do dalszej dyskusji na dany temat. Pod ostatnim wpisem pojawiło się już wiele komentarzy kobiet, które opisują swoje doświadczenia.
Czytaj też: Robert Lewandowski trenuje nawet w samolocie. Piłkarz Bayernu dał popis
Ostatnio Lewandowscy przebywali w Monako. Wcześniej na wakacje wyjechali do Grecji i Hiszpanii. Kapitan reprezentacji Polski odwiedził również Chiny. To jednak dla napastnika Bayernu końcówka urlopu. Jego ekipa powróciła w poniedziałek do treningów, a król strzelców Bundesligi w ośrodku klubowym ma się zjawić 12 lipca.
Czytaj też: Anna i Robert Lewandowscy znów na wakacjach! Wiadomo, gdzie się wybrali