Takiego sprzętu Mariusz Pudzianowski jeszcze nie miał. "Dźwiga 10 ton"

ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Dźwig "Pudzian"? Proszę bardzo! Mariusz Pudzianowski pokazał sprzęt, który podnosi nawet dziesięć ton. Fani w komentarzach pytają go, po co mu takie urządzenie, skoro sam jest w stanie podnosić wielkie ciężary.

W tym artykule dowiesz się o:

43-latek jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Najczęściej wstawia zdjęcia z siłowni i treningów. Zawodnik MMA skupia się jednak też na innych pracach. Zdarzało mu się jeździć tirem w jego firmie transportowej. Na co dzień opiekuje się też swoimi końmi.

Teraz Mariusz Pudzianowski na Instagramie pochwalił się dźwigiem o nazwie... "Pudzian"! "Sprzęt jest w stanie podnieść nawet 10 ton" - napisał zawodnik MMA.

Zdjęcie robi sporą furorę w sieci. Fotkę w ciągu godziny polubiło ponad sześć tysięcy osób. Fani w komentarzach pytają "Pudziana" po co mu taki sprzęt, skoro sam jest w stanie dźwigać wielkie ciężary.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli Władimira Kliczko jeszcze nie widzieliśmy

"Tyle to podnosiłeś jak byłeś młody" - napisał żartobliwie jeden z fanów. Drugi zwrócił na buty Pudzianowskiego. "Gdzie w lakierkach na budowę" - dorzucił.

"Pudzian" w Białej Rawskiej prowadzi m.in. firmę transportową, a w jej bazie stoi kilka tirów z jego podobizną. To znak rozpoznawczy firmy. Gdy tylko na drodze mijamy ciężarówkę ze zdjęciem Pudzianowskiego, wiemy, że to samochód należący do wojownika MMA.

Ostatnio zamieścił w sieci post, w którym nie ukrywał tego ostatniego uczucia, które najprawdopodobniej wywołało celowe uszkodzenie plandek.

We wrześniu zapowiadał, że jego kolejna walka ma odbyć się w grudniu. Jednak dokładny termin i rywal wciąż nie są znani.

Zobacz także:
Bundesliga. Łukasz Piszczek już w dziesiątce obcokrajowców. Robert Lewandowski też jest w tym rankingu
Dariusz Dziekanowski: Lech zarobi wielkie miliony. Mioduski popełnił błąd

Źródło artykułu: