Najman wejdzie do polityki? Zdradził z czym zrobiłby porządek. "To jest absolutnie niepojęte"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Najman
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Najman

- Jeśli kiedyś wejdę do polityki, to pierwsze co zrobię, to się wezmę za tych sk********* - powiedział w rozmowie z Interią Marcin Najman, który myśli nad wejściem do polskiego rządu.

W tym artykule dowiesz się o:

Marcin Najman oficjalnie zakończył już swoją sportową karierę, aczkolwiek znając jego - nigdy do końca nic nie jest wiadome i oczywiste. Zresztą sam przyznaje, że jest pewna "furtka".

Plotki mówią o ewentualnej potyczce z Jackiem Murańskim. Sam Najman nie traktuje tego poważnie i standardowo jest pewny swego, że takiego rywala to trudno brać na poważnie.

- Nie musiałbym się do niej przygotowywać. Taki powrót może się wydarzyć nawet dzisiaj, pod hotelem, za piętnaście minut - przyznał w rozmowie z Interią.

Sport to jedna z dróg, którą teraz może się jednak zająć Najman. Inną jest polityka. Jak sam przyznaje, dostał propozycję z "prawej strony". Zaznacza otwarcie, że to się może zdarzyć. - Na pewno byłoby co robić w polityce. Połowę tego parlamentu trzeba byłoby wy********* na zbity pysk - przyznał.

Najman ma już nawet plan na to, czym zająłby się w pierwszej kolejności, gdyby udało mu się wejść do polityki. Na jego celowniku są koncerny farmaceutyczne, które nazywa "największą mafią na świecie". Na tapetę wziął przede wszystkim dzieci chore na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni.

O co konkretnie chodzi? Lek kosztuje bagatela dziewięć milionów złotych. To najdroższy lek świata. - Dla mnie jest to absolutnie niepojęte, żeby od ludzi wyciągać tak olbrzymie pieniądze - mówi wprost Najman, który dodaje, że nie wierzy w tak ogromną cenę tego leku.

- Trzeba z tym wyciąganiem tak olbrzymich pieniędzy zrobić porządek. Jeśli kiedyś wejdę do polityki, to pierwsze co zrobię, to się wezmę za tych sk********* - zakończył.

Zobacz także:
Były mistrz wagi piórkowej kontra "Nitro" na KSW 61
Linkiewicz uderza w Wybrańczyk. Kozaczy jak Szpilka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!

Źródło artykułu: