Bohater głośnego transferu korzysta z aplikacji randkowej. Co na to jego rzecznik?

Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Jack Grealish
Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Jack Grealish

Niedawno Jack Grealish zmienił barwy. Przeniósł się za 100 milionów funtów z Aston Villi do Manchesteru City. Tymczasem zrobiło się głośno na temat jego pozaboiskowych poczynań.

Okazuje się, że Jack Grealish został przyłapany w aplikacji randkowej "Raya". Poinformował, że wybrał się na zwiedzanie Londynu z Birmingham.

"Raya" to ekskluzywna platforma randkowa. Przyjmuje tylko takich członków, którzy zostali poleceni przez dotychczasowych użytkowników i mają wyjątkową pracę.

- Nie komentujemy tych doniesień, niezależnie od tego, czy są zgodne z prawdą, czy też nie - powiedział rzecznik Grealisha, zapytany o kwestię wykorzystania aplikacji przez piłkarza (cyt. za "The Sun").

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Jak przypomina "The Sun", od jakiegoś czasu mówi się o związku Jacka Grealisha z Sashą Attwood. To jego ukochana z dawnych lat.

Dodajmy, że niedawno 25-latek stał się bohaterem wielkiego transferu. Na jego pozyskanie zdecydował się Manchester City. Piłkarz kosztował 100 milionów funtów, co czyni go najdroższym zawodnikiem w historii Premier League.

Czytaj także:
Trener Bayernu Monachium prosi o transfery. Podał nawet konkretne nazwiska
Młody talent skomentował powołanie do reprezentacji. Uwagę przykuwa jeden szczegół

Komentarze (1)
avatar
leno
17.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie bardzo rozumiem słowa przyłapany? Coś komuś ukradł?To facet w takim wieku nie może posiadać aplikacji randkowej? To jest powód do wstydu?To można organizować orgię z prostytutkami ale apli Czytaj całość