Ślub Karoliny Małysz. Adam Małysz zdradził swoją "alkoholową tradycję"
Na weselu córki wszyscy bawili się do samego rano i zupełnie kulturalnie. Były skoczek narciarski z Wisły opowiedział o szczegółach w rozmowie z plotek.pl.
"Orzeł z Wisły", obecny na weselu z żoną i mamą pani młodej - Izabelą Małysz - opowiedział w rozmowie z plotek.pl o ślubie swojej jedynaczki. "To były dwa przepiękne dni" - napisał na Instagramie, a potem dodawał kolejne szczegóły w rozmowie.
Jak wyglądała sprawa z solidnym piciem? U Karoliny Małysz obyło się bez nieprzyjemnych scen, a goście bawili się do rana. - Głowa nie bolała, bo to nie było nic z tego, co jest związane z takim prawdziwym góralskim weselem, że pije się do oporu i później wszyscy leżą na stołach. (...) Tutaj była wielka kultura. Ja normalnie nie piję wódki, bo czasem wypiję jakieś whisky czy piwo, ale mam taką tradycję, że jak idę na weselę, to piję naszą czystą polską wódkę z wodą - powiedział Adam Małysz dla plotek.pl.
Dodał, że bardzo mu się podobała muzyka: - DJ naprawdę wymiatał, i rapował, i przy bardzo ciężkiej muzyce metalowej poderwał nawet 60-latków czy 70-latków. (...) To jest sztuka.
To nie limuzyna, a terenowe monstrum. Córka Adama Małysza pojechała na ślub autem wartym fortunę!
Wesele u Małyszów trwało dwa dni. Izabela Małysz pokazała zdjęcia z poprawin
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)