Nie byli faworytem, nie dawano im większych szans, ale oni na przekór wszystkim zrobili wielką niespodziankę.
Serbowie w swoim ostatnim meczu potrzebowali wygranej w Portugalii. Zaczęli źle, bo szybko gola na 1:0 strzelił Renato Sanches.
Piłkarze z Bałkanów jednak się nie załamali. Wręcz przeciwnie, przeszli do ataku. Jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać za sprawą Dusana Tadicia. To jednak nadal było za mało.
Goście walczyli do końca i finalnie dopięli swego! W 90. minucie kluczową akcję wykończył Aleksandar Mitrović. Ten strzałem głową pogrążył Portugalczyków i wprawił w szał radości Serbów.
Jednym z nich był Novak Djoković, który w swoim pokoju hotelowym śledził poczynania kolegów. "Numer 1" rankingu ATP wprost zwariował, gdy awans jego rodaków na piłkarskie mistrzostwa świata stał się faktem.
Zobacz także:
Los uśmiechnął się do Serbów. Bohater nie ukrywał wzruszenia
Fatalne wieści dla Polaków! Komplikuje się sprawa awansu na mundial
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz skok znanego dziennikarza telewizyjnego. Skok... narciarski!