Pierwszą walką ogłoszoną podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed Fame MMA 14 było starcie Katarzyny "Lala Laluny" Alexander z Klaudią "Sheeyą" Kołodziejczyk. Pomiędzy debiutującymi w oktagonie paniami od razu nawiązała się żywiołowa dyskusja.
"Lala Laluna" opowiadała o swoich doświadczeniach w walkach na ulicy, natomiast "Sheeya" mówiła jaką to ma przewagę siłową na rywalką. Jednak tego co się później wydarzyło nikt nie przewidział.
Katarzyna Alexander poddała wątpliwości prawdziwość materiałów wrzucanych przez rywalkę na TikToku. Kołodziejczyk miała się m.in. chwalić tym jak swoimi udami potrafi rozgniatać arbuzy. Dlatego "Lala Laluna" postanowiła sprawdzić tę umiejętność na konferencji przeprowadzonej na żywo i przekazała rywalce arbuza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Greg Collins ćwiczył kopnięcia na... Joannie Jędrzejczyk!
"Sheeya" na początku była tym zaskoczona. Później zaczęła mówić, że może jej się to teraz nie udać. Jednakże ostatecznie podjęła się wyzwania i wsadziła arbuza pomiędzy uda. Ścisnęła go z całych sił aż ten pękł na kawałki. Trzeba przyznać, że "Lala Laluna" nie spodziewała się takiej siły po Kołodziejczyk.
Walka obu pań odbędzie się na gali Fame MMA 14, która odbędzie się 14 maja na krakowskiej Tauron Arenie. W walce wieczoru tego wydarzenia zmierzą się Tomasz "Gimper" Działowy oraz Mateusz "Tromba" Trąbka.
afera arbuzowa #famemma14 pic.twitter.com/snSFPN0met
— grobel (@grobel09) April 4, 2022
Zobacz także: Problemy gwiazdy Fame MMA
Zobacz także: Miał być mistrzem świata, wybrał Fame MMA