Piękna Włoszka usłyszała koszmarną diagnozę. "Nigdy się nie zatrzymałam"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zawodową grę w koszykówkę niemal od początku łączy z karierą modelki. Na swoim koncie ma sesje w znanych magazynach. W 2013 roku Valentina Vignali usłyszała fatalną diagnozę. Mimo choroby nie poddała się i robi furorę w mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 7

Koszykarka od dziecka

Valentina Vignali przygodę z koszykówką rozpoczęła już w ósmym roku życia. W sezonie 2007/2008 zadebiutowała w seniorskich rozgrywkach Serie A2 w ekipie Basket Cervia.

2
/ 7

Modelka

Grę w koszykówkę łączyła z karierą modelki. Przyjaciel rodziny zaprosił ją do wzięcia udziału w konkursie piękności. Startowała nawet w zmaganiach o tytuł Miss Włoch.

3
/ 7

Sesje zdjęciowe

Na swoim koncie ma m.in. sesję zdjęciową w magazynie "Playboy". Prowadziła także program telewizyjny poświęcony koszykówce oraz... nagrała kilka piosenek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

4
/ 7

Poważna choroba

W 2013 roku dowiedziała się, że ma raka tarczycy. Mimo to nie straciła zapału i nie zrezygnowała z kariery sportowej. Co więcej, udało jej się pokonać chorobę. Musi przechodzić jedynie badania kontrolne.

5
/ 7

Nie poddała się

- Nigdy się nie zatrzymałam, od razu zagrałam w mistrzostwach - mówiła w jednym z wywiadów o momencie, w którym dowiedziała się o chorobie. - Teraz żyję z prędkością światła i robię to, co chcę - dodała.

6
/ 7

Wciąż gra

Mierząca 185 cm zawodniczka ostatnio występowała w drużynie Virtus Pavona. Zespół 32-latki gra obecnie we włoskiej Serie B.

7
/ 7

Duża popularność

W latach 2013-2018 była związana z koszykarzem Stefano Laudonim. Od 2019 do 2022 roku natomiast jej partnerem był reżyser i fotograf Lorenzo Orlandi. Dodajmy, że profil Vignali na Instagramie obserwuje aż 2,6 mln osób.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)