Uszczęśliwia ją na każdym kroku. Piłkarz Szachtara szybko znalazł wielką miłość

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Musiał chronić się przed rosyjskimi rakietami, a trener wróży mu wielką przyszłość. W tych wszystkich chwilach Heorhij Sudakow może liczyć na swoją ukochaną, z którą dwa lata temu powitał na świecie małą "księżniczkę".

1
/ 6

Szybko znalazł szczęście

21-letni Heorhij Sudakow to jedna z wielkich nadziei ukraińskiej piłki, a obecnie zawodnik Szachtara Donieck. Zawodnikowi tak dobrze, jak na boisku, wiedzie się też w życiu prywatnym, gdzie szybko znalazł miłość swego życia, którą co chwilę obdarowuje wielkimi bukietami kwiatów.

2
/ 6

Kim jest?

"Przyszła prezenterka telewizyjna" - tak pisze o sobie Liza Sudakow, ukochana pomocnika Szachtara. Dodatkowo należy dodać, że jest mistrzynią Ukrainy w tańcu oraz trenerką personalną.

3
/ 6

Szybko został ojcem

Para ma już pierwszy owoc swojej miłości. Półtora roku temu na świecie powitali córeczkę, którą Sudakow w mediach społecznościowych nazywa swoją "księżniczką". "Jesteś wspaniałym człowiekiem, tatą i jesteśmy za to bardzo wdzięczni" - takie słowa ukochana skierowała do piłkarza w mediach społecznościowych.

4
/ 6

Nie tylko ona trzyma kciuki

21-latek to wielki talent. Rodzina dopinguje go z całych siła, a trenerzy wróżą mu wielką przyszłość.

- Sudakow był najbardziej utalentowanym zawodnikiem, jakiego kiedykolwiek trenowałem - przyznał w rozmowie z goal.com Fernando Valente, trener rezerw Szachtara Donieck.

5
/ 6

Giganci będą walczyć?

Valente nie ma cienia wątpliwości. 21-letni pomocnik trafi do największych klubów Europy.

- Sudakow to chłopak z ogromnym potencjałem, mógłby grać nawet w Barcelonie czy Manchesterze City. Był najlepszym zawodnikiem, jakiego trenowałem i mamy silne relacje - dodał.

Na chwilę obecną zawodnik jest związany kontraktem do 2026 roku z ekipą z Doniecka. W tym sezonie rozegrał dla niej 12 meczów notując trzy gole i jedną asystę. Ma na swoim koncie trzy pełne występy w Lidze Mistrzów.

6
/ 6

Przetrwał w bunkrze

Para miała też swoje piękne, wielkie marzenia, ale zepsuły je rosyjskie bomby i rakiety. Sudakow został w ojczyźnie, w bunkrze. Teraz walczy dla Szachtaru i o swoją przyszłość.

We wtorek jego drużyna w meczu Ligi Mistrzów zagra z FC Barceloną. Mecz odbędzie się... w Hamburgu. To właśnie tam domowe spotkania rozgrywa ukraińska drużyna.

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)