W tym artykule dowiesz się o:
Artur Szpilka po porażce z Deontayem Wilderem przyjechał na odpoczynek do Polski. Bokser wykorzystuje ten czas, aby odwiedzić różne zakątki kraju.
W sobotę "Szpila" zasiadał na trybunach podczas gali bokserskiej w Legionowie. Pięściarz był świadkiem ciężkiego nokautu na Krzysztofie Zimnochu w wykonaniu Mike'a Mollo. Dwa dni później był już w Łodzi. Co tam robił?
Bokser z Wieliczki odwiedził dawnych znajomych... zakonników. To bonifratrzy, którzy prowadzą zakon szpitalny Św. Jana Bożego.
- Jestem po odwiedzinach u bonifratrów. Dokładnie rok temu Franciszek oprowadzał mnie po zakonie. Teraz już skończyli Centrum Rehabilitacji w Łodzi - pisze na Facebooku Szpilka.
Artur zdradził, że...
Szpilka jest zachwycony bonifratrami. Swoich kibiców rozbawił hasłem na temat ziół, które stosują zakonnicy.
- Wspaniali ludzie z dobrymi sercami. PS. Mają ziółka na wszystkie dolegliwości.
Co miał na myśli pisząc o "ziółkach"?
Jestem po odwiedzinach u Bonifratrów ...dokładnie rok temu Franciszek oprowadzał mnie po zakonie...teraz juz skończyli...
Posted by Artur Szpilka on 22 luty 2016
Kibice zaczęli dopytywać o zioła. Pięściarz przyznał, że sam jeszcze ich nie stosował, ale od znajomego dowiedział się o ich świetnych właściwościach.
- Choroby skóry... Dokładnie nie wiem, ale ostatnio gadałem ze znajomym i mówił, że dla dziecka bierze jakieś zioła od bonifratrów i tylko to pomaga... I tak od słowa do słowa... - tłumaczy Szpilka.
Opracował CYK
Zobacz wideo: Mollo po zwycięstwie z Zimnochem