Piękna łyżwiarka o polskich korzeniach jedzie do Rio. Będzie pracować dla telewizji
Tara Lipinski ma na koncie olimpijskie złoto, ale ze sportem już dawno skończyła. Teraz wybiera się na letnie igrzyska. Jest podekscytowana wyzwaniem, które na nią czeka.
Wielkimi krokami zbliżają się igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Sportowcy ciężko trenują, aby być w życiowej formie na najważniejszą imprezę na świecie. Pełną parą pracują także telewizje, które do Brazylii wyślą swoich najlepszych fachowców.
Amerykańska stacja NBC właśnie pochwaliła się, że jedną z ich korespondentek będzie Tara Lipinski. To piękna 33-latka, która w 1998 roku zdobyła w Nagano olimpijskie złoto (mając niespełna 16 lat) w łyżwiarstwie figurowym. Towarzyszyć jej będzie Johnny Weir, także były łyżwiarz figurowy.
Co byli łyżwiarze robić będą na letnich igrzyskach? Innej dyscypliny im nie przypisano. Dostali ciekawe wyzwanie.
- Chcemy pokazać Brazylię od środka. Razem z Johnnym opowiemy wam o kulturze, ludziach, jedzeniu i stylu życia. Nie będziemy robić fachowych analiz. Już nie mogę doczekać się sierpnia - mówi Lipinski.
Tara po sukcesie na IO zakończyła karierę. Szybko odnalazła się w świecie filmu. Dzisiaj jest w USA celebrytką. Co ciekawe, wszyscy jej dziadkowie pochodzą z Polski. Warto więc obserwować, jak będzie sobie radzić na brazylijskich igrzyskach.
Zobaczcie zdjęcia pięknej Lipinski.
-
Macio23 Zgłoś komentarzA skąd u tej kobiety KORZEŃ? Czyżby to było takie panio Grodzko? O polskim pochodzeniu możemy porozmawiać ale ten KORZEŃ mnie nie przekonuje.