Przemysław Saleta pochwalił się na Facebooku, że dzięki stosowaniu substancji BPC-157 i TB-500 udało mu się szybko zregenerować i podleczyć stare kontuzje. Były kickbokser i pięściarz wagi ciężkiej zamieścił nawet zdjęcie (patrz poniżej) na portalu społecznościowym.
Dziennikarz sportowy Radia ZET Mateusz Ligęza nie krył zaskoczenia faktem, że... Saleta promuje niedozwolone środki przez WADA.
"Hmm Przemek Saleta reklamuje sobie ot tak zakazane substancje… Czy to aby legalne POLADA?? Przecież to doping lub substancja nie do końca przebadana według Waszych informacji" - napisał na Twitterze.
Odpowiedź Polskiej Agencji Antydopingowej nie pozostawiała żadnych wątpliwości.
"BPC157 i TB 500 to substancje zabronione w sporcie, zgodnie z listą WADA. Udostępnianie takich substancji podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności. Reklamowanie i promowanie takich produktów, szczególnie przez środowisko sportowe, jest w naszej ocenie skandaliczne!" - podkreślono w tweecie.
Zobacz:
Córka polskiego sportowca czeka na przeszczep. "Teoretycznie czeka się pół roku"
Przemysław Saleta w zupełnie nowej roli. Czy ujarzmi potężną maszynę?
ZOBACZ WIDEO: "Popełnił straszny błąd". Damian Janikowski o postawie Mariusza Pudzianowskiego