Po porażce z Rose Namajunas na Joannę Jędrzejczyk spadłą fala krytyki. Fani atakowali ją za zbyt agresywną postawę wobec rywali przed walką.
W obronie zawodniczki na swoim profilu na serwisie facebook wystąpił Maciej Kawulski, szef federacji KSW.
- Do wszystkich internetowych ekspertów i znawców karmy: Wiecie, że nie mam interesu promować gwiazd innych organizacji, ale to co wyprawiają wyżej wspomniani, sprawia, że jest mi wstyd - pisze Kawulski.
- Od lat nasi rodacy przywozili medale i najwyższe trofea tej dziedziny z całego świata. Joanna Jedrzejczyk to jedna z tych osób. To bez wątpienia jedna z najlepszych zawodniczek P4P (klasyfikacja bez podziału na kategorie wagowe - red.) na świecie. Czemu przeszkadza nam nagle jej styl bycia, czemu nagle uznaliście, że ta przegrana to kara za zbyt zuchwałą postawę. Czemu nagle nie podoba nam się, że jest zbyt pewna siebie. Czemu się od niej odwracacie? - dodaje.
Dodaje, że przykładowo Irlandia nigdy nie odwróciła się od Conora McGregora. I porównuje sytuację polskiej zawodniczki do irlandzkiego giganta.
- Czy nagle Irlandczykom zaczęło przeszkadzać, że jest wygadany? Jeśli chcesz utrzymać się na szczycie to musisz wierzyć w siebie. Jeśli chcesz być mistrzem to musisz myśleć, mówić i żyć jak mistrz. Joanna robi wszystko to co musi aby walczyć o własne marzenia. Robi to najlepiej jak umie i wiecie co: cholernie dobrze jej to wychodzi. Za to gdzie jest, za to skąd spadła i za to gdzie będzie się teraz wdrapywać należy jej się ogromny szacunek. Pomyślcie o tym zanim znów z łatwością cechującą ludzi, którzy nigdy nie zrobili niczego co byłoby poddane masowej ocenie, napiszecie kolejny filozofujący post o karmie - pisze Kawulski.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #12: federacja KSW przyjrzy się awanturze po walce Gamrot - Parke (wideo)