- Jestem bardzo wściekły po decyzji sędziego, ja nawet nie byłem zamroczony. Unikałem ciosów, schodziłem w dół. Tak wyglądała moja obrona, nie wiem dlaczego sędzia przerwał pojedynek. Jest mi bardzo przykro z tego powodu - mówi po gali EFM Show Bartosz Szachta, który był rozczarowany decyzją sędziego. - To miała być walka na gołe pięści, ostatecznie to jednak zmieniono. Ja ani razu nie dotknąłem maty czy to ręką czy kolanem. Sędzia przerwał walkę po unikach, które były elementem mojej taktyki. Nawet przeciwnik powiedział, że nie wie dlaczego sędzia to przerwał - dodaje Szachta.