Aleksandra Kowalczuk finały Grand Prix zakończyła na pierwszej walce. Polska taekwondzistka pojechała do Moskwy walczyć o zwycięstwo, ale doznała kontuzji kolana. - Na szczęście to tylko uraz więzadła pobocznego. Mam nadzieję, że szybko ten uraz wyleczę - uspokaja nasza nadzieja na olimpijski medal w programie "Stacja Tokio".