Polacy wygrali wszystko, co było możliwe

Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: reprezentacja Polski w para tenisie stołowym
Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: reprezentacja Polski w para tenisie stołowym

Natalia Partyka i Patryk Chojnowski wygrali wszystko, co było możliwe w 2023 roku i są faworytami igrzysk paraolimpijskich w Paryżu. Na gali Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego wyróżniono też trenerów Andrzeja Ochala i Michała Dziubańskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

[b]

Redakcja PZTS: Oczy kibiców interesujących się para tenisem stołowym zazwyczaj spoglądają na Natalię Partykę i Patryka Chojnowskiego. Jak oni spisywali się na arenach międzynarodowych?[/b]

Andrzej Ochal: Natalia i Patryk od lat są liderami prowadzonej przeze mnie kadry narodowej. W tym roku zdobyli wszystko, co możliwe, czyli zwyciężyli we wszystkich konkurencjach mistrzostw Europy w Sheffield, w singlu, deblu i wspólnie w mikście. Zostali wyróżnieni w plebiscycie Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego na Sportowca Roku #Guttmanny2023. Partyka zajęła 2. miejsce, a Chojnowski 8. Oboje trafili do grupy niepełnosprawnych sportowców nagrodzonych z okazji 25-lecia PKParu.

W singlu ME triumfowali ponadto Dorota Bucław, Karolina Pęk i Rafał Czuper.

Cała reprezentacja spisywała się w tym roku znakomicie. W "20" najlepszych sportowców, poza Partyką i Chojnowskim, znaleźli się właśnie Bucław, Pęk i Czuper. Pozostali również pokazali, że należą do czołówki światowej. Dzięki tym wynikom zostałem wybrany "Trenerem roku w sporcie paraolimpijskim". Statuetka trafiła do mnie po raz czwarty w pięcioletniej historii głosowania. To sukces naszej wspaniałej grupy, zawodników, a także współpracowników, tj. szkoleniowców i fizjoterapeutów, mających ogromne doświadczenie w sporcie paraolimpijskim. Cieszą takie osiągnięcia, bo pokazują, że para tenis stołowy ma się dobrze w naszym kraju.

Na jakim etapie są kwalifikacje do paryskich igrzysk?

Pewnych startu jest pięcioro zawodników, o których rozmawialiśmy. Poza mistrzami kontynentu, wysoko w klasyfikacji są Piotr Grudzień i Katarzyna Marszał. Pozostałe osoby do końca marca będą walczyć w turniejach rankingowych. Realne szanse na awans ma 12-15 naszych reprezentantów. W maju odbędą się zawody światowe w Tajlandii, a najlepsi w poszczególnych klasach niepełnosprawności również awansują na igrzyska. Ostatnią szansą będą przyznawane w lipcu tzw. dzikie karty.

ZOBACZ WIDEO: "Coraz trudniej". Pokazała, jak trenuje w ciąży

Jak wygląda codzienne szkolenie kadrowiczów? Kto ma najlepsze warunki, a kto najtrudniejsze ze względu np. na dojazdy?

Kadrowicze trenują w klubach. Nie każdy ma komfortowe warunki, ponieważ faktycznie niektórzy muszą dojeżdżać na treningi. Najtrudniejsze zadanie mają zawodnicy na wózkach, bowiem trenują zwykle z tenisistami stołowymi stojącymi. Aby gra była zbliżona do "wózkowej", rywale siadają na krzesłach. Dlatego tak ważne jest żeby przed zawodami spotykać się nawet na krótkich konsultacjach i rywalizować z innymi zawodnikami na wózkach.

Każdy dzień przygotowań do IO 2024 został już rozpisany?

Zdecydowanie tak. Zaplanowanych zostało 16 akcji szkoleniowych, w tym m.in. 3 zgrupowania bezpośrednio przygotowujące kadrę seniorską do igrzysk. Trenować będziemy w Polsce oraz Serbii i Czechach. Pamiętamy o grupie zdolnych juniorów, uczestniczących w projekcie Los Angeles 2028 – Brisbane 2032. Będą trenować razem z seniorami.

W kwalifikacjach paraolimpijskich wystartujemy w turniejach we Włoszech, Hiszpanii oraz Polish Open w COS OPO "Cetniewo" we Władysławowie.

Planowanie dotyczy także okresu już po IO 2024. Jesienią prawdopodobnie zagramy w kilku imprezach zaliczanych do kwalifikacji do mistrzostw świata w 2026 roku, rozgrywanych raz na 4 lata.

Źródło artykułu: Informacja prasowa