Zanim paratenisiści stołowi rozpoczęli rywalizację indywidualną, reprezentanci Polski zdobyli trzy medale. Męski duet zgarnął złoto, z kolei brąz padł łupem debla kobiet oraz miksta.
Teraz pewne jest, że dorobek naszej kadry na igrzyskach paralimpijskich Paryż 2024 poprawi się w sobotę. Najpierw do półfinału rywalizacji indywidualnej w klasie 10 awansował Patryk Chojnowski (więcej TUTAJ), a teraz w jego ślady poszła Natalia Partyka.
W ćwierćfinale nasza reprezentantka, która w Paryżu zdobyła już brązowy medal w deblu, trafiła na Turczynkę Merve Demir. Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla Polki, która zwyciężyła 11:8.
W drugiej partii Partyka zaprezentowała się jeszcze lepiej, bo oddała rywalce tylko 5 punktów. W decydującym secie doszło z kolei do gry na przewagi, jednak podczas niej po raz trzeci w tym pojedynku górą była nasza zawodniczka (13:11).
Tym samym Polka wywalczyła awans do półfinału i w najgorszym wypadku zdobędzie brązowy medal. Jednak w przypadku, gdy uda jej się wygrać kolejne spotkanie, to zamelduje się w finale i powalczy o złoto.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!