Podczas meczu z Augerem-Aliassime'em nasz tenisista zaprezentował swoje umiejętności. W ósmym gemie drugiego seta po mocnym drajw-woleju z forhendu poszedł do siatki, a następnie zakończył wymianę widowiskowym wolejem.
Hubert Hurkacz w spektakularny sposób rzucił się na kort, aby odegrać trudną piłkę. Zrobił to tam samo, jak przed laty czynił to legendarny niemiecki tenisista Boris Becker. Felix Auger-Aliassime nie zdołał już jej odegrać i tym samym 25-latek z Wrocławia zakończył gema.
To bez wątpienia była akcja meczu. Hurkacz pokazał, że nie ma dla niego straconych piłek. Polak w starciu z Kanadyjczykiem miał wiele problemów, ale ostatecznie zdołał rozstrzygnąć mecz na własną korzyść.
Po spotkaniu udzielił wywiadu, który rozbawił internautów. Chodzi nie tylko o słowa Polaka, ale też jego mimikę.
- Nie miałem absolutnie żadnych szans na powrót. Byłem właśnie w połowie drugiego seta. Cały czas odgadywałem źle, więc wpadłem na inny pomysł - patrzyłem na zegar czasu strzału i jeśli liczba była parzysta, schodziłem w lewo, jeśli liczba była nieparzysta, szedłem dobrze, więc taka była moja taktyka na powrót - powiedział Hurkacz.
Wrocławianin pokonał swojego dobrego przyjaciela 7:6(2), 7:6(4) i dzięki temu zagra w półfinale turnieju Terra Wortmann Open 2022.
Tennis: it's a very simple game really...#TWO22 @HubertHurkacz pic.twitter.com/1SpvqHx6rS
— Tennis TV (@TennisTV) June 17, 2022
Czytaj także:
Finalistka Wimbledonu zrezygnowała ze startu. "To nie ma sensu"
Matteo Berrettini kontynuuje serię. Koniec snu debiutanta w Londynie
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"