W niedzielnym finale (godz. 15) zawodnik rozstawiony z numerem pierwszym spotka się z "dwójką". Monfils wygrał jedyne starcie z Kohlschreiberem: w półfinale turnieju w Wiedniu w ubiegłym roku było 6:4, 5:7, 7:6.
Zarówno w austriackiej stolicy, jak i w pięciu innych przypadkach 23-letni dziś Monfils, paryżanin, podopieczny byłego trenera Hewitta Rogera Rasheeda, przegrywał decydujący o tytule mecz. W marcu był dziewiątą rakietą świata, ale wciąż ma na koncie tylko jeden wygrany turniej: w Sopocie, w 2005 roku, gdy ogłoszono go debiutantem sezonu.
W tym roku Monfils - ojciec z Gwadelupy, matka z Martyniki, sam mieszka w Genewie - już jedną finałową porażkę poniósł: w meksykańskim Acapulco. W efektownej hali w Metz grał o tytuł w 2005 roku, przegrywając wtedy z Chorwatem Ivanem Ljubiciciem.
Przeciw Gasquetowi, który w tym tygodniu odniósł pierwsze zwycięstwa w głównej drabince imprezy ATP po powrocie z dyskwalifikacji, zaserwował Monfils 13 asów, zbierając 90% punktów z pierwszego podania i trzykrotnie przełamując byłego banitę i ex rakietą numer jeden Francji.
Pojedynek na asy stoczyli tymczasem Kohlschreiber z Mathieu. Ten ostatni, finalista sprzed roku, zanotował ich o dwa więcej (15-13), ale nie to zadecydowało o zwycięstwie 25-letniego Niemca z Augsburga, którego na "rozkładzie" ma w tym sezonie m.in. Łukasz Kubot (w Stuttgarcie).
Kohlschreiber, fan Bayernu, ma o wiele lepszy bilans finałów od Monfilsa, bo wygrał dwa z trzech: w "swoim" Monachium (2007) i w nowozelandzkim Auckland (2008), a porażka w Halle (2008) jest usprawiedliwiona, bo po drugiej stronie siatki, na dodatek na trawie, stał Roger Federer.
Open de Moselle, Metz (Francja)
ATP World Tour 250, kort dywanowy w hali, pula nagród 450 tys. euro
sobota, 26 września 2009
wyniki
półfinał gry pojedynczej:
Gaël Monfils (Francja, 1) - Richard Gasquet (Francja) 6:4, 6:3
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 2) - Paul-Henri Mathieu (Francja, 3) 7:6(5), 6:4
półfinał gry podwójnej:
Arnaud Clement (Francja, 1) / Michael Llodra (Francja, 1) - Rainer Schüttler (Niemcy) / Mischa Zverev (Niemcy) 6:4, 6:2