Polska tenisistka już od 22 tygodni zasiada na fotelu liderki światowego rankingu. W tym roku spisuje się rewelacyjnie. Miała serię aż 37 zwycięstw z rzędu i wygrała sześć turniejów.
Ostatnimi czasy Iga Świątek trochę spuściła z tonu. Po tym, jak wygrała Rolanda Garrosa, nie dotarła do półfinału żadnych kolejnych zawodów. To mogło zaniepokoić jej fanów.
Tymczasem do poczynań Igi odniosła się Kim Clijsters, była liderka rankingu WTA w singlu i deblu. - Gra na takim poziomie jest niezwykle wymagająca fizycznie i mentalnie. Iga dokonała już niesamowitych rzeczy. Ma wszystkie cechy, by być w czołówce jeszcze przez długi czas - podkreśliła w rozmowie ze sport.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
Clijsters doskonale wie, jak smakują zwycięstwa - łącznie wygrała w 52 turniejach. Obecnie jest natomiast ekspertką Eurosportu. Mówiąc o Polce, zauważa, że nie zawsze będzie piąć się w górę, a jeżeli zaliczy niewielkie wpadki, to mimo to utrzyma się bardzo wysoko.
Była tenisistka ma nadzieję, że polskie media będą "zachowywać się racjonalnie" względem Igi Świątek.
- Moją uwagę przykuła panika, jaka powstała, gdy Iga w końcu przegrała kilka spotkań. Ludzie, to tylko sport. Każdy przegrywa. Nie jest możliwe dominować przez 365 dni w roku. Jako była tenisistka mam apel do polskich mediów: proszę, nie róbcie tak Idze. Nie twórzcie jej problemów - powiedziała Belgijka.
Czytaj także:
> "Rywale nie są szczęśliwi". Legenda widzi potencjał w Hurkaczu
> US Open: tylko jeden reprezentant Polski wystąpi w mikście