"Rywale nie są szczęśliwi". Legenda widzi potencjał w Hurkaczu

Materiały prasowe / ATP / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Materiały prasowe / ATP / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz nie ma najlepszych wspomnień z US Open. Teraz jednak ma szansę, aby w końcu pokazać się z dobrej strony w tym turnieju wielkoszlemowym. Mats Wilander przyznał w "Fakcie", że Polak może dużo namieszać.

[tag=52024]

Oscar Otte[/tag] będzie pierwszym rywalem Huberta Hurkacza w wielkoszlemowym US Open. 29-letni Niemiec może sprawić wiele problemów. To aktualnie 44. tenisista na świecie. W dodatku trzeba mieć w pamięci, że nasz rodak w tym turnieju w przeszłości spisywał się przeciętnie.

Hurkacz cztery razy startował w US Open i udawało mu się maksymalnie awansować do drugiej rundy. Kibice jednak liczą, że tym razem będzie inaczej i 25-latek w końcu namiesza w US Open. W Huberta wierzy także słynny tenisista Mats Wilander.

- Ma dobrą rękę, mentalnie jest... może nie najtwardszy, ale stabilny. Z jego stylem gry nie możesz być perfekcyjny w każdym meczu, ale po tym, czego już dokonał, musi czuć, że jest w stanie wygrać z każdym i na każdej nawierzchni. Rywale też dobrze o tym wiedzą i na pewno nie są szczęśliwi, widząc go w turniejowej drabince - komentuje Szwed w "Fakcie".

Wilander nie chciał prognozować, jak daleko zajdzie Hurkacz w US Open. Nie jest także w stanie przewidzieć, czy to zawodnik, który już jest w stanie wygrać Wielkiego Szlema. Widzi jednak w Polaku wielki potencjał.

Mecz Hurkacza z Otte zostanie rozegrany we wtorek, 30 sierpnia, w godzinach popołudniowych.

Stefanos Tsitsipas został znokautowany. Nick Kyrgios pokonał przyjaciela >>
Włoska przystawka w Nowym Jorku. Pierwsza rywalka Igi Świątek ma polskie korzenie >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku? Zobacz, co zrobił ten piłkarz

Źródło artykułu: