W londyńskiej hali odbywa się Puchar Lavera, którego największym wydarzeniem jest pożegnanie Rogera Federera. Wielka impreza jednak w pewnym momencie została poważnie zakłócona. A wszystko przez szokujące zachowanie kibica.
Mężczyzna nagle wbiegł na kort. Następnie podpalił swoją rękę i usiadł na boisku. Inni kibice patrzyli z przerażeniem, jak człowiek krzyczy z bólu. Na szczęście szybko zareagowała ochrona, bo mogłoby dojść do wielkiej tragedii.
W pewnym momencie zapaliła się nawierzchnia kortu. Ogień jednak udało się ugasić, a mężczyzna został siłą wyniesiony z obiektu. Świadkowie tego szokującego zdarzenia byli oburzeni i wygwizdali podpalacza.
Na razie nie wiadomo, co intruz chciał w ten sposób przekazać. Brytyjski tabloid "The Sun" twierdzi, że prawdopodobnie był to kolejny aktywista, który protestował przeciwko zmianie klimatu.
Niebezpieczny incydent w Londynie podczas turnieju Laver Cup Mężczyzna wskoczył na kort, podpalił prawdopodobnie swoją rękę i protestował (nie wiadomo, przeciwko czemu). Szybko został zabrany przez ochronę, która właśnie przechodziła z nim obok działu prasowego pic.twitter.com/2uYcJcOrCc
— Dominik Senkowski (@dsenkowski07) September 23, 2022
Hubert Hurkacz w półfinale. Mecz pod kontrolą Polaka >>
Nagły zwrot ws. Światek? "Prowadzone są rozmowy" >>