Super tie-break rozstrzygnął mecz Polaka w Lizbonie

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski

Czwartek to kolejny dzień rywalizacji polskich tenisistów w ramach zawodów ATP Challenger Tour. W Lizbonie super tie-break rozstrzygnął mecz z udziałem Piotra Matuszewskiego.

Piotr Matuszewski i partnerujący mu Czech Petr Nouza zagrali w czwartek o miejsce w półfinale debla zawodów Lisboa Belem Open. Ich przeciwnikami byli najwyżej rozstawieni Francuz Manuel Guinard i Wenezuelczyk Luis David Martinez.

W pierwszym secie polsko-czeska para przełamała w dziewiątym gemie, po czym zamknęła premierową odsłonę. W drugiej partii to rywale okazali się lepsi o breaka, którego wywalczyli w końcowej fazie seta. W takiej sytuacji rozstrzygający okazał się super tie-break. W nim gra była bardzo wyrównana, ale to Guinard i Martinez zwyciężyli finalnie w całym meczu 4:6, 6:3, 10-8.

Tym samym Matuszewski i Nouza zakończyli występ w portugalskiej stolicy na ćwierćfinale turnieju debla. Otrzymają za to po 16 punktów do rankingu deblistów oraz czek na sumę 550 euro podziału.

W Orleanie ćwierćfinałowych rywali poznali Karol Drzewiecki i Patrik Niklas-Salminen. Polsko-fińską parę czeka w piątek spotkanie z najwyżej rozstawionym francuskim duetem Nicolas Mahut i Edouard Roger-Vasselin.

Lisboa Belem Open, Lizbona (Portugalia)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 45,7 tys. euro
czwartek, 29 września

ćwierćfinał gry podwójnej:

Manuel Guinard (Francja, 1) / Luis David Martinez (Wenezuela, 1) - Piotr Matuszewski (Polska) / Petr Nouza (Czechy) 4:6, 6:3, 10-8

Open d'Orleans, Orlean (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 134,9 tys. euro
piątek, 30 września

ćwierćfinał gry podwójnej:

Karol Drzewiecki (Polska) / Patrik Niklas-Salminen (Finlandia) - Nicolas Mahut (Francja, 1) / Edouard Roger-Vasselin (Francja, 1) *piątek

Czytaj także:
Smutek gospodarzy w Sofii
Novak Djoković poznał rywala

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Komentarze (0)