Hubert Hurkacz wciąż walczy o awans do turnieju ATP Finals, jednak zdecydowanie bliżej gry w Turynie jest Felix Auger-Aliassime. Polak po porażce w ćwierćfinale ATP 250 w Antwerpii przeniósł się do Wiednia.
Zmagania w Austrii rozpoczął już w poniedziałek, jednak od meczu deblowego. Po raz drugi w karierze stworzył parę z Marcelo Melo, z którym ostatnio współpracował we wrześniu 2021 roku. Polak i Brazylijczyk w pierwszej rundzie pokonali duet Chorwatów rozstawionych z "trójką" - Nikolę Mekticia i Mate Pavicia 1:6, 6:3, 10-4.
Pierwszy set był bardzo jednostronny. Od wyniku 1:1 gemy wygrywali już tylko faworyci tego pojedynku. Mektić i Pavić dwukrotnie przełamali rywali i po 20 minutach objęli prowadzenie w meczu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Role odwróciły się w II partii. W niej Hurkacz i Melo dominowali od początku i prowadzili 5:0. Przy własnym serwisie nie wykorzystali oni piłki setowej i to się zemściło, bowiem rywale odrobili część strat. W dziewiątym gemie zrehabilitowali się i doprowadzili do super tie-breaka.
W nim od początku fenomenalnie prezentowali się Polak i Brazylijczyk (7-1). Tak wielka przewaga dała im spory komfort i ostatecznie przy swoim serwisie wykorzystali oni drugą piłkę meczową.
Wynik mógłby wyglądać inaczej, gdyby Mekticiowi podczas spotkania nie przytrafił się uraz stopy. Chorwat był jednak w stanie dokończyć mecz.
Ćwierćfinałowymi rywalami Hurkacza i Melo będą Andriej Rublow i Karen Chaczanow lub grający z dziką kartą Austriacy Alexander Erler i Lucas Miedler.
Zmagania w singlu Polak rozpocznie od starcia z Amerykaninem Francesem Tiafoe. Mecz ten odbędzie się we wtorek.
Erste Bank Open, Wiedeń (Austria)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,349 mln euro
poniedziałek, 24 października
I runda gry podwójnej:
Hubert Hurkacz (Polska) / Marcelo Melo (Brazylia) - Nikola Mektić (Chorwacja, 3) / Mate Pavić (Chorwacja, 3) 1:6, 6:3, 10-4
Czytaj także:
Iga Świątek na tronie przed WTA Finals. Ogromne zmiany w rankingu!
Duży awans Kamila Majchrzaka. Co z Hubertem Hurkaczem?