W piątek odbyło się uroczyste losowanie fazy grupowej turnieju WTA Finals 2022. Iga Świątek poznała przeciwniczki, z którymi przyjdzie jej rywalizować w hali Dickies Arena w amerykańskim Fort Worth.
Rywalkami liderki rankingu WTA będą Amerykanka Coco Gauff, Francuzka Caroline Garcia i Rosjanka Daria Kasatkina. Ta ostatnia będzie pierwszą oponentką Polki w turnieju.
Panie w Teksasie będą rywalizować o duże pieniądze, mistrzyni zarobi 1,2 mln dolarów plus to co ugra w fazie grupowej (wygrana w meczu 110 tys.). Łącznie niepokonana mistrzyni zarobi 1,68 mln dolarów.
To całkiem duża kwota, ale znacznie mniejsza niż ta, o którą w listopadzie powalczą mężczyźni w Turynie. Nie ma co ukrywać, że różnica finansowa między finałowymi turniejami ATP Finals a WTA Finals jest gigantyczna. To prawdziwa przepaść, o czym informuje "Super Express".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach
Świątek, w przypadku zwycięstwa, może zarobić... trzy razy mniej niż mistrz ATP Finals w Turynie. Tam zawodnik za samo zwycięstwo w finale zarobi ponad 2,2 mln dolarów plus oczywiście co to ugra w fazie grupowej (zwycięstwo 383 tys. dolarów).
Rywalizacja w fazie grupowej WTA Finals 2022 rozpocznie się w poniedziałek (31 października) i potrwa do soboty (5 listopada). Dwie najlepsze tenisistki z każdej grupy awansują do niedzielnych półfinałów (6 listopada). Triumfatorki turnieju singla i debla poznamy w poniedziałek (7 listopada).
Transmisje z WTA Finals 2022 można oglądać w Canal+ Sport oraz serwisie internetowym Canal Plus Online. Codzienne relacje z wydarzeń z Fort Worth na portalu WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Ostatnia szansa Huberta Hurkacza. Znamy drabinkę turnieju w Paryżu
Emocjonująca batalia Magdy Linette. Jest szansa na tytuł