Magda Linette (WTA 55) w trzech poprzednich meczach w Tampico nie straciła seta. W ćwierćfinale wyeliminowała najwyżej rozstawioną Belgijkę Elise Mertens. W półfinale jej rywalką była Rebecca Marino (WTA 72). Kanadyjka dzień wcześniej sprawiła niespodziankę i odprawiła swoją rodaczkę Leylah Fernandez, finalistkę US Open 2021. Linette tym razem stoczyła trzysetowy bój. Poznanianka wygrała 3:6, 6:3, 6:4 i powalczy o tytuł.
Początek należał do Marino, która przejmowała inicjatywę. Dobrze zmieniała kierunki i rozrzucała Linette po narożnikach. W drugim gemie I seta Polka oddała podanie wyrzucając forhend. Poznanianka miała problemy z odnalezieniem swojego rytmu i popełniała sporo błędów. Z czasem radziła sobie coraz lepiej. Była aktywniejsza i skutecznie zmieniała rytm. Pięknym skrótem odrobiła stratę przełamania w piątym gemie.
Linette grała jednak falami. Na korcie solidniejsza była Marino, która miała większą kontrolę nad swoimi uderzeniami. Bardzo dobrze funkcjonował forhend Kanadyjki. Nieudany skrót kosztował Polkę stratę podania w ósmym gemie. W dziewiątym set dobiegł końca, gdy poznanianka wyrzuciła return.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Marino bardzo dobrze returnowała i Linette ciągle miała problemy z serwisem. W pierwszym gemie II partii Polka od 0-30 zdobyła cztery punkty, a w trzecim utrzymała podanie po walce na przewagi. Tenisistki walczyły nie tylko ze sobą, ale też z silnym wiatrem, który zaczął wiać w Tampico. Lepiej w takich warunkach odnalazła się poznanianka. Uzyskała przełamanie na 4:1 po forhendowym błędzie rywalki. Linette nie oddała przewagi i wynik seta na 6:3 ustaliła kombinacją skrótu i bekhendu.
Linette utrzymywała piłkę w korcie. Im dłużej trwała wymiana, tym jej przewaga rosła. Bardzo dobrze mieszała kierunki i tempo gry. Marino ambitnie walczyła, ale miała coraz mniej argumentów w starciu z solidną Polką, która III partię rozpoczęła od przełamania. W czwartym gemie Kanadyjka rozstrzygnęła na swoją korzyść długą wymianę i odrobiła stratę. Nie potrafiła jednak uporządkować swojej gry i po chwili oddała podanie wyrzucając bekhend. Linette nie miała problemów z serwisem i do końca utrzymała przewagę. W 10. gemie spotkanie dobiegło końca, gdy Marino przestrzeliła return.
W trwającym dwie godziny i 16 minut meczu Linette oddała podanie trzy razy. Wykorzystała cztery z sześciu break pointów. Zdobyła o siedem punktów więcej od Marino (92-85). Było to drugie spotkanie tych tenisistek. Miesiąc temu spotkały się w Chennai i Polka odprawiła Kanadyjkę w ćwierćfinale.
Linette osiągnęła drugi singlowy finał w 2022 roku. W Chennai (WTA 250) uległa Czeszce Lindzie Fruhvirtovej po trzysetowym boju. Polka awansowała do trzeciego finału challengera (WTA 125). W 2014 roku zdobyła tytuł w Ningbo po zwycięstwie nad Chinką Qiang Wang. W 2018 w Bol przegrała ze Słowenką Tamarą Zidansek.
W finale w Tampico Linette zmierzy się z Elisabetta Cocciaretto (WTA 79). Włoszka po drodze wyeliminowała trzy rozstawione tenisistki. W II rundzie i ćwierćfinale wygrała z Czeszką Marie Bouzkova (nr 2) i Kolumbijką Camilą Osorio (nr 7) po trzysetowych bataliach. W półfinale pokonała 6:4, 7:6(4) Chinkę Lin Zhu (nr 6).
Dla Cocciaretto będzie to trzeci finał challengera. W Pradze (2020) przegrała ze Słowaczką Kristiną Kucovą. W Makarskiej (2022) za mocna dla niej była Niemka Jule Niemeier. Linette zmierzy się z Włoszką po raz pierwszy.
Abierto Tampico, Tampico (Meksyk)
WTA 125, kort twardy, pula nagród 115 tys. dolarów
piątek, 28 października
półfinał gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, 5) - Rebecca Marino (Kanada, 8) 3:6, 6:3, 6:4
Czytaj także:
Kiedy pierwszy mecz Igi Świątek w WTA Finals? Jest godzina meczu!
Urszula Radwańska znów to zrobiła! To jej najlepszy wynik w sezonie