Była liderka na dopingu. Tak zakazana substancja miała dostać się do jej organizmu

PAP/EPA / Riccardo Antimiani / Na zdjęciu: Simona Halep, mistrzyni Internazionali d'Italia 2020
PAP/EPA / Riccardo Antimiani / Na zdjęciu: Simona Halep, mistrzyni Internazionali d'Italia 2020

Aż czteroletnia dyskwalifikacja grozi Simonie Halep, w organizmie której wykryto zakazaną substancję. Była liderka światowego rankingu odpiera zarzuty i walczy o udowodnienie swojej niewinności.

W tym artykule dowiesz się o:

To było ogromne zaskoczenie. W połowie października ogłoszono, że Simona Halep uzyskała pozytywny wynik testu dopingowego. W jej organizmie wykryto Roxadustat - to lek stosowany m.in. przy anemii, stymuluje on produkcję hemoglobiny i czerwonych krwinek.

Po blisko dwóch miesiącach portal puntodebreak.com podał, że wszystko wskazuje już na to, że wiadomo, jak substancja dostała się do organizmu Rumunki.

Miała ona spożyć "skażony produkt", czyli żywność zawierającą zabronioną substancję, ale niewymienioną w składzie.

- Jeżeli uda się jednoznacznie ustalić, w jaki sposób substancja dostała się do organizmu zawodniczki, a także brak jej intencji przy jego przyjmowaniu w celu poprawy swoich wyników, zawieszenie zostanie zmniejszone lub całkowicie anulowane - wyjaśnił Cristian Jury, sędzia Sądu Arbitrażowego w Lozannie.

Halep musi zatem wykazać, że nie przyjmowała substancji, aby poprawić swoich wyników. W przypadku, gdy werdykt nie będzie dla niej korzystny, może się od niego odwoływać.

- Ponadto będzie musiała udowodnić, że skorzystała z wyszukiwarki agencji antydopingowej, aby dowiedzieć się, co spożywa - dodał Jura.

Przed Simoną Halep jeszcze długa droga, zanim sytuacja się wyjaśni. Póki co Rumunka nie może grać. Przypomnijmy, że na swoim koncie ma 24 wygrane turnieje, w tym Rolanda Garrosa (2018) i Wimbledon (2019). Była liderką światowego rankingu.

Czytaj także:
Problemy z rozbudową Wimbledonu. Wątpliwości wokół inwestycji
Magdalena Fręch szybko zakończyła urlop. Mikołajkowy prezent w Dubaju

ZOBACZ WIDEO: Zła atmosfera po powrocie piłkarzy do Polski. "To jest słabe"

Komentarze (0)